Październik był miesiącem, w którym 80 lat temu rozpoczęto serię zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez niemiecki Selbstschutz na terenie byłej żwirowni w Paterku. Jesienią 1939 zamordowano tam ponad 200 osób – głównie przedstawicieli polskiej inteligencji i duchowieństwa. Paterek był największym, obok Łobżenicy, miejscem kaźni ludności polskiej w powiecie wyrzyskim. Jest to również jedna z najokrutniejszej zbrodni na Pomorzu. Sam powiat graniczył z hitlrowskmi Niemcami. W rezultacie oddziały Wermachtu zajęły Nakło 2 września 1939. Natychmiast uaktywniły się oddziały paramilitarnej formacji Selbstschutzu złożonej z miejscowych przedstawicieli mniejszości niemieckiej. Zatrzymywani byli przede wszystkim przedstawiciele lokalnych elit politycznych , gospodarczych i intelektualnych , lecz również osoby, do których członkowie Selbstschutzu żywili po prostu osobiste urazy bądź pretensje. Większość zatrzymanych umieszczano w nakielskim areszcie, w piwnicach miejscowego gimnazjum oraz w piwnicach szkoły w Paterku. W październiku Selbstschutz przystąpił do eksterminacji polskich i żydowskich obywateli. Na miejsce egzekucji wybrano kotlinę przy drodze polnej na terenie byłej żwirowni w Paterku. Skazańców ze skrępowanymi do tyłu rękoma przywożono samochodami lub prowadzono z miejscowej szkoły na miejsce zbrodni. Mordów dokonywano zazwyczaj nocą. Żwirownia w Paterku jest miejscem zbrodni niemieckiej ponad 200 Polaków i Żydów z okolicznych miejscowości, ich ciała często zmasakrowane zostały zasypane w 13 zbiorowych mogiłach. W przeprowadzonej w 1945 roku ekshumacji zidentyfikowano 138 osób.
W dniu 12 października o godzinie 18 proboszcz parafii Matki Boskiej
Bolesnej w Paterku odprawił mszę w intencji pomordowanych. Homilię wygłosił ks.
Janusz Jezusek z Sanktuarium Maryjnego w Górce Klasztornej. Między innymi
powiedział :
,,Przytoczę słowa Zofii Nałkowskiej„Chodzi o to, że musi coś istnieć! Jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą.” Tą granica jest nasze sumienie i moja wolność dana mi przez Boga. Nam nie wolno naruszać tej granicy wolności. Bo za tą granicą jest twoja wolność w którą mnie nie wolno wchodzić. Normy sumienia wyznaczył Pan Bóg, prawo naturalne. Nie ustala tych praw człowiek na potrzeby swoje polityki i świata. Nie można tych praw przegłosować w żadnym parlamencie. Prawo i granice są ustanowione przez Boga nie wolno ich przekraczać. Inaczej przestaje się być sobą. Człowiek stworzony jest przez Boga na obraz Jego i podobieństwo. Tchnienie Jego ożywia proch tej ziemi. Bóg stworzył nas dla siebie i dla niego żyjemy. Nad prochem tej ziemi stajemy i ze czcią i wiarą chrześcijańską oddajemy należną cześć, bo było świątynią Ducha. W tych ciałach bestialsko potraktowanych mieszkał Bóg.
Chrystus szedł razem z
nimi na golgotę ich życia. Sprawiedliwi są w ręku Boga. A my uczmy się że
wszelkie przekroczenie wolności drugiego człowieka jest pogwałceniem prawa
Bożego.
Czcij Ojca swego i Matkę
swoją, nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie mów fałszywego sadu, nie
pożądaj. W tych wszystkich sprawach możemy również i my przekroczyć te granice
i zabić drugiego człowieka.
Bracia i siostry jak dziś
człowiek łatwo je przekracza, przekracza te granice w różnych sytuacjach i mówi
nic się nie stało.
Pamiętajmy, Każda wojna ma swoje
ofiary!!! ".
Zgromadzeni w milczeniu udali się na miejsce
okrutnego mordu. Po krótkiej modlitwie pod pomnikiem złożono wiązanki kwiatów i
zapalono znicze.
zdjęcia :TR UMiG w Nakle
opracował : P N